Technologiczna ewolucja internetowa, jaką aktualnie przechodzą rozgłośnie radiowe, niesie ze sobą wiele możliwości lecz równie wiele pytań.

Samo dostarczenie sygnału do dziesiątek tysięcy jednoczesnych słuchaczy przestało być decydującym problemem technicznym, lecz wciąż jest to koszt powstrzymujący rozwój tego kanału słuchalności wśród mniejszych stacji radiowych.

Jak osiągnąć zwrot z inwestycji w budowanie słuchalności stacji radiowej w internecie podczas gry rynek aplikacji jest zdominowany przez takich potentatów jak TuneIn czy Spotify? Czy rosnące słupki słuchalności – a co za tym idzie koszty transmisji – przyniesie oczekiwane rezultaty w postaci wzrostu dochodów stacji? Nie zawsze.

Jak odzyskać kontrolę nad swoim kontentem?
Jedna z najważniejszych zasad marketingowych wskazuje na konieczność budowania i pielęgnowania trwałej relacji słuchacza z ulubionym radiem.

Od strony technicznej oznacza to między innymi umożliwienie odbioru audycji na stronie rozgłośni, zamiast na alternatywnych portalach, aplikacjach czy w przestrzeni mediów społecznościowych (sic!).

Kierowanie ruchu internetowego na witrynę rozgłośni bezpośrednio powoduje zwiększenie dochodów z reklam wyświetlanych odbiorcom. Obserwujemy zwiększone zapotrzebowanie na reklamę video pre-roll w odtwarzaczu webowym strumienia audio.

Kto zarabia na streamingowanych treściach?
Po udzieleniu sobie odpowiedzi na powyższe pytanie niektóre grupy radiowe posuwają się nawet do blokowania pozaoficjalnych kanałów odbioru.
Niektóre ze stacji w Belgii całkowicie wyłączyły swoje strumienie w TuneIn, a inne tak jak można zaobserwować na przykładzie BBC nie zezwalają na wyświetlanie reklam przy swoich strumieniach w TuneIn i innych zewnętrznych agregatorach.

Odbiór na innych witrynach lub w zewnętrznych aplikacjach mobilnych nie przyczynia się do zwiększenia dochodów stacji z reklam na ich własnych witrynach, a przynosi dochody jedynie zewnętrznym aplikacjom lub portalom. W ten sposób agregatory przejmują cześć dochodów, którą mogły by zarobić stacje radiowe, gdyby słuchacze byli kierowani na własne witryny rozgłośni.

Możliwość kontrolowanego wyświetlania reklam przy wypracowanych przez radio treściach mogła by pozwolić na zwiększenie zysków z reklam webowych przy rosnącej liczbie odbiorców odwiedzających witrynę radia.

Wyłączenie możliwości odbioru w poza oficjalnych kanałach  nie jest jednak łatwą decyzją dla rozgłośni biorąc pod uwagę inną perspektywę mówiącą, że za zwiększaniem słuchalności strumienia bez ograniczeń idzie zwiększenie zasięgu reklamy nadawanej tradycyjnie na antenie radia.

Branża radiowa w Europie wypracowała już odpowiedzi i idące za nimi rozwiązania technologiczne na tak postawiony problem, aby wspólnie radzić sobie z internetową konkurencją, taką jak TuneIn czy Spotify, generującą zyski w Internecie.
Jednym z kierunków, jakie zauważamy na rynku radiowym, jest konsolidacja nadawców pozwalająca połączyć zasoby technologiczne aby wytworzyć możliwie zaawansowane i popularne aplikacje pozwalające przeciwstawić się rosnącemu zagrożeniu ze strony stricte internetowych graczy rynkowych.

W pojedynkę nigdy nie jest łatwo
Koszty wytworzenia i utrzymania aplikacji mobilnej przez jedną rozgłośnię często przerastają możliwości  budżetowe niewielkich rozgłośni.
Zamiast koncentrować się na wytworzeniu bardziej wartościowego programu, stacje muszą ponosić nakłady na rozbudowywanie działów  informatycznych i konkurowanie w marketingu internetowym nie tylko z innymi stacjami radiowymi lecz także z bogatymi firmami właścicielami aplikacji-agregatorów.
Jest to działanie, które dla małych rozgłośni może zakończyć się porażką.

Równie trudno jest zachęcić słuchaczy do instalowania osobnej aplikacji służącej do słuchania tylko jednej rozgłośni.
Tylko najwięksi fani radia instalują w swoich telefonach osobne aplikacje dla każdej ze stacji, ale nawet oni będą z pewnością słuchali różnych kanałów radiowych, a co za tym idzie przełączali pomiędzy aplikacjami różnych stacji.

Wnioskiem jaki się nasuwa jest konieczność stworzenia agregatora stacji, umożliwiającego przełączanie pomiędzy różnymi stacjami w jednej aplikacji, ale takiego, który nie będzie odbierał dochodów rozgłośniom radiowym poprzez wyświetlanie reklam, a wręcz przyczyni się do ich zwiększenia.

Wspólna aplikacja mobilna oraz wspólne API dla rynku motoryzacji jako rozwiązanie
Austria, Belgia, Wielka Brytania, Niemcy, Irlandia, Kanada, Norwegia i Peru stworzyły ogólnokrajowe platformy pod marką ‚Radioplayer’ dla swoich rynków.

Współpraca rozgłośni nad rozwiązaniami technicznymi, zamiast konkurowania ze sobą na płaszczyźnie technologii pozwala na oszczędność kosztów związanych z produkcją aplikacji mobilnych, a także umożliwia skuteczne dotarcie do rynku odbiorników samochodowych.
Jedna aplikacja radiowa dla całego rynku pozwala na oszczędność kosztów produkcji oprogramowania, co dla małych rozgłośni jest problemem trudnym do przeskoczenia budżetowo i organizacyjnie, a przede wszystkim ułatwia słuchaczom odbiór.

I na koniec, odwołujemy się do słów Lawrence’a Galkoffa, dyrektora generalnego Radioplayer Worldwide:

‘Nadawcy na całym świecie – zarówno telewizyjni, jak i radiowi – zdają sobie sprawę, że wraz z rozwojem transmisji danych po protokole IP (red. Internet Protocol) zostały otwarte drzwi do rynku mediów dla konkurencji tworzonej przez duże i bogate organizacje międzynarodowe.

Organizacje nie tylko produkują treści konkurencyjne do audycji radiowych i telewizyjnych produkowanych przez  tradycyjnych nadawców, ale także głęboko sięgają we własne kieszenie i zakupują prawa do takich treści, jak masowe wydarzenia sportowe po znacznie wyższej niż dotąd cenie.

Jak nigdy dotąd, ważna jest współpraca nadawców nad technologią, aby konkurencja między nadawcami rozgrywała się jedynie w obszarze publikowanych treści; aby zyskać pewność, że radio jest dostępne w każdym miejscu, w którym jest poszukiwane przez odbiorcę oraz za pomocą technologii, która jest prosta i logiczna dla użytkownika.

To jest filozofia Radioplayera, ponieważ jesteśmy kluczową częścią branży radiowej, a naszą rolą jest pomóc radiu utrzymać dominację w obliczu rosnącej konkurencji’.

Możliwości techniczne, potencjał rynkowy oraz sposoby monetyzacji treści jakie niesie za sobą Radioplayer opisujemy w artykułach na łamach branżowego portalu radionewsletter.pl oraz w Newsletterze Nadaje Broadcasting.

Zapraszamy stacje radiowe do długofalowego partnerstwa
Na łamach nMagazine na bieżąco informujemy o nowościach na rynku radiowym w Polsce i Europie. Zapraszamy branżę do wypowiadania własnych opinii i aktywnego uczestnictwa w budowaniu rozwiązań technicznych rozwiązujących realne problemy radia.

Od ponad dekady Nadaje Broadcasting wykonuje usługi streamingu dla blisko 200 stacji radiowych w Polsce oraz w Europie. Uczestnictwo w rynku technologii internetowych pozwoliło nam zaobserwować znaczny wzrost słuchalności, np. na urządzeniach mobilnych, ale przede wszystkim – taką firmę jak nasza – angażuje w rozwiązywanie problemów technicznych z jakimi na codzień spotykają się stacje radiowe nadające w Internecie. Pytania naszych klientów dotyczą nie tylko kwestii technicznych, lecz także zasad marketingowych rządzących zmieniającym się rynkiem radiowym.

Nasze doświadczenie pozwala zadbać o wiele szczegółów od strony technicznej, które bezpośrednio przekładają się na wzrost wyników słuchalności.

Doradzamy z jakich serwerów nadawczych warto skorzystać, jak radzić sobie z peakami słuchalności, oferujemy gotowe playery na stronę www rozgłośni działające w dowolnych przeglądarkach www i na urządzeniach mobilnych oraz informujemy jak dotrzeć do użytkowników za pomocą aplikacji mobilnych. Patrząc w przyszłość, już dziś widzimy konieczność dostarczenia sygnału stacji radiowych drogą internetową do odbiorników samochodowych.